Zdałeś egzamin? Nie jeździj, bo dostaniesz mandat!

Do nietypowego wydarzenia doszło niedawno w Bytomiu. Kursantka, opuszczając pojazd egzaminacyjny była roztrzęsiona i zapłakana, gdyż wynik był negatywny. Egzaminator w trosce o bezpieczeństwo kandydatki obserwował co zrobi dalej. Jakież było jego zdziwienie, gdy młoda kobieta po wyjściu z ośrodka egzaminowania wsiadła do samochodu i odjechała?

Zadajmy sobie pytanie, jak często zdarza się tego rodzaju kursant, który pomimo, iż nie posiada uprawnień prowadzi pojazd? Niestety to dość częsta praktyka. Szczególnie, gdy uprawnienia zostały zatrzymane, kierowcy pozwalają sobie jeździć samochodem w oczekiwaniu na swój egzamin sprawdzający. Z oczywistego punktu widzenia to naganne i niezgodne z przepisami.

My jednak chcielibyśmy zwrócić uwagę, na inny problem:

Zdarza się, że kandydaci, którzy zdali pomyślnie egzamin państwowy – zarówno teoretyczny jak i praktyczny – wsiadają za kierownicę z przeświadczeniem, że skoro zdali egzamin państwowy to mają już prawo do jazdy. Niestety nie. Prawo do samodzielnego prowadzenia pojazdu nabywamy z chwilą odebrania z wydziału komunikacji blankietu Prawa jazdy, i nie ma możliwości kierowania do tego czasu.

W przypadku kontroli nie będzie policjanta interesowało, jak bezbłędnie zdaliście egzamin i nawet arkusz przebiegu tego egzaminu, podbity pieczątką egzaminatora nie zastąpi blankietu prawa jazdy. Za to z pewnością otrzymacie od funkcjonariusza inny blankiet – wydarty z bloczka mandatowego, opiewający na kwotę 500 zł, niestety… do zapłaty.

Mandat to jednak jeszcze mały problem. Jeżeli dojdzie do wypadku, ubezpieczyciel, który wypłacił w Twoim imieniu odszkodowanie osobom, które doznały uszczerbku z Twojej winy zwróci się do Ciebie o zwrot wszystkich poniesionych kosztów, bowiem obowiązkowe ubezpieczenie OC, które ma chronić Ciebie jako sprawcę zdarzenia przed poniesieniem kosztów roszczenia nie przysługuje osobie, która nie posiada uprawnień (podobnie jak osobie, która w chwili zdarzenia nie była trzeźwa). A to mogą być ogromne, nawet wielomilionowe koszty.
Nie jeździj bez prawka. Nie warto.

Źródło: Fundacja SOS